Od Autorki

Teksty oraz zdjęcia zamieszczone na tym blogu są mojego autorstwa (jeśli jest inaczej, podaję źródło), stanowią więc moją własność.
Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie, cytowanie i rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie bez mojej wiedzy oraz bez podania adresu tego blogu.
(Ustawa o prawach autorskich - Dz.U. z dnia 4 lutego 1994 r., nr 24, poz. 83)

sobota, 29 marca 2014

1.571. Spacerowa sobota

Wszystko jasne - przed naszym blokiem rośnie kasztanowiec! Tak więc za kilka tygodni pod samym oknem zakwitną nam kasztany. Wciąż jednak nie wiemy jakiego koloru.

Dzisiaj było pięknie, słonecznie, spacerowo... Znaleźliśmy z Mężem to, czego szukaliśmy, czyli kolejne potwierdzenie obecności wiosny. Byliśmy też u rodziców po lżejsze odzienie wierzchnie (czerwony trencz dla mnie i kurtka dla Dyrektora Wykonawczego) oraz buty. Zabraliśmy także tortownicę i mikser, gdyż Głos Rozsądku zażyczył sobie sernik na zimno w moim wykonaniu.