Od Autorki

Teksty oraz zdjęcia zamieszczone na tym blogu są mojego autorstwa (jeśli jest inaczej, podaję źródło), stanowią więc moją własność.
Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie, cytowanie i rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie bez mojej wiedzy oraz bez podania adresu tego blogu.
(Ustawa o prawach autorskich - Dz.U. z dnia 4 lutego 1994 r., nr 24, poz. 83)

piątek, 5 grudnia 2014

1.966. Ruda

Ranek przywitał mnie śniegiem prószącym za oknem, który tym razem nie roztapia się w zetknięciu z ziemią, lecz okrywa ją delikatną kołderką. Całkiem nowy i przyjemny widok. Wreszcie nastał prawdziwie zimowy grudzień.

Pranie wisi rozwieszone na suszarce stojącej w pokoju. Wracając wczoraj z kościoła, przechodziłam obok jednego z niewielu ulubionych lumpeksów. Weszłam do środka, poprzeglądałam wieszaki.

Indiańska ruda zamszowa torebka z frędzlami, czapka pilotka obszyta futrem, malinowa koszulowa bluzka oraz seledynowa marynarka - oto moje "zdobycze". PLN 27,50 za wszystko.