Od Autorki

Teksty oraz zdjęcia zamieszczone na tym blogu są mojego autorstwa (jeśli jest inaczej, podaję źródło), stanowią więc moją własność.
Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie, cytowanie i rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie bez mojej wiedzy oraz bez podania adresu tego blogu.
(Ustawa o prawach autorskich - Dz.U. z dnia 4 lutego 1994 r., nr 24, poz. 83)

piątek, 16 listopada 2018

2601. Prawdziwa królowa

Od dzisiaj jestem prawdziwą królową. Okazało się bowiem, że mój stomatolog kilka tygodni temu zrobił mi "tylko" nakład.



Dopiero teraz mam swoją własną i osobistą koronę.



Podsumowując - przez ostatnie niecałe dwa i pół miesiąca na fotelu dentystycznym siedziałam aż siedem razy (z trzema zębami), a Mąż zaledwie trzy razy (z dwoma zębami - w tym jeden usunięty chirurgicznie). Plus scaling i piaskowanie dla obojga.

W sumie w gabinecie zostawiliśmy dokładnie trzy tysiące sto trzydzieści złotych.