Mimo tego, że zalegający wciąż na chodnikach i trawnikach śnieg symbolizuje zimę, wracając dzisiaj (nomen omen 21. marca) z pracy poczułam na plecach oddech wiosny.
Nie wiem czy to za sprawą świergolących ptaków, świecącego w twarz słońca, wyższej temperatury, czy też mojego nastawienia, ale co fakt, to fakt - wiosna jest już o krok.