Od Autorki

Teksty oraz zdjęcia zamieszczone na tym blogu są mojego autorstwa (jeśli jest inaczej, podaję źródło), stanowią więc moją własność.
Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie, cytowanie i rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie bez mojej wiedzy oraz bez podania adresu tego blogu.
(Ustawa o prawach autorskich - Dz.U. z dnia 4 lutego 1994 r., nr 24, poz. 83)

poniedziałek, 5 listopada 2012

729. Wędrówki

Obecna ciałem, lecz nie duchem. Ten drugi wędruje sobie bowiem po krętych ścieżkach moich własnych przemyśleń zainspirowanych lekturą wielu mądrych słów, ale chyba nawet bardziej wychwytywaniem tego, co było pomiędzy nimi albo czego nie było.

Czasem empatia i wrażliwość bywają niepożądane. Nieraz lepiej byłoby udawać kogoś, kim się nie jest, a kim chciałoby się być jedynie w swoich wyobrażeniach, bo jakby przyszło co do czego (czyli do rzeczywistości) to już niekoniecznie.

Oczy są suche. Niejednokrotnie przydałyby się osobiste łzy, ale cóż - posiłkuję się tymi sztucznymi, w małym, plastikowym pojemniczku. Nie żebym tęskniła za płaczem - no chyba że ze szczęścia i radości, to co innego. Chociaż i wtedy wolę się uśmiechać.

Pewnie jeszcze nie raz i nie dwa napiszę tu o delektowaniu się chwilą; o docenianiu i przeżywaniu w pełni każdej, jaka jest mi dana oraz o oddzielaniu tego, co ważne od tego, na co szkoda czasu.