No masz - kolejna mi przyznała. To już czwarty raz w ciągu zaledwie dwóch dni.
Jedenastka pytań od Shelby:
1. Najbardziej zwariowana rzecz jaką zrobiłaś w życiu?
Wyszłam za mąż za faceta młodszego i niższego ode mnie.
2. Wymarzony prezent?
Przeprowadzka do Gdańska i codzienne obcowanie z Bałtykiem.
3. Co dziś zrobiłaś dla samej siebie?
Całą masę rzeczy - pyszną kawę, omlet z pieczarkami, porozmawiałam z Agatą na Skype, przeczytałam kilka mądrych artykułów z "Charakterów", napisałam posty na blogu.
4. Jakich słów nadużywasz?
"Generalnie" i "to".
5. Masz jakieś nawyki?
Oczywiście. Przytulanie Męża, picie kawy, pisanie postów, rozmowy z ludźmi i cała masa innych.
6. Wygrywasz 10 mln w totka. Co robisz?
To już było...
7. Ulubiony zespół muzyczny i dlaczego akurat ten?
U2, bo to była miłość od pierwszego utworu. A poza tym ich basista jest najprzystojniejszym i najseksowniejszym facetem na ziemi.
8. Czego żałujesz w swoim życiu?
Że nigdy nie poznałam swojego dziadka.
9. Jestem z siebie dumna bo?
Bo przepracowałam i przełamałam schematy wyniesione z dzieciństwa i żyję pełnią życia z człowiekiem, który jest całkowitym zaprzeczeniem mojego ojca.
10. Ulubiona cecha w mężczyźnie?
Umiejętność okazywania uczuć - zawsze i wszędzie.
11. Jaką kawę mogłabyś mi polecić?
Czarna, parzona po turecku, z brązowym cukrem trzcinowym, cynamonem, imbirem i kardamonem.
