Na pierwszym miejscu stawiać Boga. Być wiernym wciąż tej samej hierarchii wartości. Mieć jasno wyznaczone priorytety.
Dać sobie czas. Dokładnie tyle, ile potrzeba. Pozwolić wybrzmieć absolutnie każdej pojedynczej emocji. Do końca. W ciszy serca i sumienia.
Dać sobie prawo do popełniania błędów. Wyciągnąć wnioski. Uwolnić się od wyniszczającego poczucia winy. Wybaczyć. Innym, lecz przede wszystkim sobie.
Z całego serca życzyć znalezienia najlepszego domu. Modlić się w tej właśnie intencji, by prawie natychmiast zostać wysłuchanym.
Szczerze cieszyć się czyjąś radością. Z ufnością pozwolić odejść, jednocześnie będąc wdzięcznym za każdą chwilę obecności.