Od Autorki

Teksty oraz zdjęcia zamieszczone na tym blogu są mojego autorstwa (jeśli jest inaczej, podaję źródło), stanowią więc moją własność.
Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie, cytowanie i rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie bez mojej wiedzy oraz bez podania adresu tego blogu.
(Ustawa o prawach autorskich - Dz.U. z dnia 4 lutego 1994 r., nr 24, poz. 83)

wtorek, 25 czerwca 2019

2757. Słabość

Po raz pierwszy nie wiem od jakiego czasu siedzę z laptopem na kolanach (i bez stolika) i nie na sofie w kuchni, lecz na tej w pokoju. Za wygodnie nie jest, bo zbyt krótki kabel od zasilacza plącze mi się pod stopami, a sam sprzęt grzeje w nogi.

Jestem w domu, choć wczesnym popołudniem wyszłam do osiedlowego paczkomatu po zamówioną przesyłkę - tym razem na tapecie cienie do powiek w odcieniach szarości. Uaktualniłam również dokumentację fotograficzną nowych kosmetyków.

Wciąż czekam na promocję serum przyspieszającego wzrost rzęs i brwi, gdyż zauważyłam, że zaczynają się przerzedzać. Podobnie rzecz się ma z wodoodporną pomadą do brwi - w końcu czymś dobrze by było je sobie namalować jak całkiem wypadną. 

Gorzej z rzęsami, bo ich będzie mi najbardziej brakować. Ale jak zaczną odrastać, mogą być nawet jeszcze dłuższe, gęściejsze i mocniejsze...