Od Autorki

Teksty oraz zdjęcia zamieszczone na tym blogu są mojego autorstwa (jeśli jest inaczej, podaję źródło), stanowią więc moją własność.
Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie, cytowanie i rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie bez mojej wiedzy oraz bez podania adresu tego blogu.
(Ustawa o prawach autorskich - Dz.U. z dnia 4 lutego 1994 r., nr 24, poz. 83)

sobota, 25 kwietnia 2020

3054. Jubileusze

We wtorek minął miesiąc od naszej przeprowadzki. W środę - dwa miesiące od zakończenia radioterapii. Dzisiaj - pół roku od ostatniej chemii. Jutro minie pięć miesięcy od operacji.

Wczoraj listonosz przyniósł Mamie trzynastą emeryturę. Na tę okoliczność (i na powyższe również) Rodzicielka zamówiła dla każdego po pizzy. Moja była z rukolą i pomidorkami koktajlowymi, Mąż wolał z salami, a Sponsorka z szynką i pieczarkami.


Na deser była kawa, sernik z brzoskwiniami, czekoladowa babka i pączki. Toasty wznosiliśmy dwoma rodzajami likierów - kawowym oraz słonym karmelem.