Od Autorki

Teksty oraz zdjęcia zamieszczone na tym blogu są mojego autorstwa (jeśli jest inaczej, podaję źródło), stanowią więc moją własność.
Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie, cytowanie i rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie bez mojej wiedzy oraz bez podania adresu tego blogu.
(Ustawa o prawach autorskich - Dz.U. z dnia 4 lutego 1994 r., nr 24, poz. 83)

wtorek, 9 czerwca 2020

3085. Dwa dni przed

Kiedy odebrałam dziś telefon od najlepszej koleżanki z klasy, która przyjedzie po nas w czwartek o ósmej rano, zdałam sobie sprawę, że to naprawdę się dzieje. Aczkolwiek dopóki nie będę siedzieć w jej samochodzie, dopóty się jeszcze nie cieszę.

Póki co wreszcie uporałam się z zaległym praniem, bo do bębna wrzuciłam wreszcie wiosenne kurtki, które po wyschnięciu schowałam do szafy w przedpokoju, mając nadzieję, że nie będziemy musieli z nich korzystać wcześniej niż za kilka miesięcy.

Mąż ma od jutra (aż do poniedziałku włącznie) urlop, więc pomoże mi w przygotowaniach do wyjazdu - wyjmie walizkę, zrobi zakupy dla Mamy i dla nas na drogę oraz odkurzy mieszkanie.

Mnie czeka wycieczka na onkologię - mam kilka zleceń na kilkanaście kontrolnych badań krwi. Po powrocie zajmę się tym, w czym jestem mistrzynią, czyli pakowaniem. Tym razem nie tylko nas dwojga, ale także i Psiaka, bo również dla niego potrzebnych będzie kilka rzeczy.