Od Autorki

Teksty oraz zdjęcia zamieszczone na tym blogu są mojego autorstwa (jeśli jest inaczej, podaję źródło), stanowią więc moją własność.
Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie, cytowanie i rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie bez mojej wiedzy oraz bez podania adresu tego blogu.
(Ustawa o prawach autorskich - Dz.U. z dnia 4 lutego 1994 r., nr 24, poz. 83)

czwartek, 9 lipca 2020

3105. Jedenaście

Jestem na urlopie od onkologii. Ani w tym, ani w przyszłym tygodniu nie mam żadnych badań, rehabilitacji, konsultacji, czy wizyt lekarskich. Między 20. a 24. lipca pojadę do fizjoterapeutki na kinesiotaping, a 27. czeka mnie przedostatni zastrzyk Herceptyny. No chyba że wczoraj przepisane leki nie zadziałają...

A propos tabletek - od dzisiaj łykam ich jedenaście każdego dnia - Euthyrox 75 (niedoczynność tarczycy), Vitamina D3 2000 j.m. i Calperos 1000 (osteoporoza), Efectin ER 75 (wenlafaksyna od psychiatry), Femelis Meno (menopauza), Vivacor 6,25 mg i Candepres 32 mg (nadciśnienie i niewydolność serca), Tamoxifen 20 mg (antyestrogen). Euthyrox na czczo (nie ma na zdjęciu), sześć rano, jedną w południe i trzy wieczorem.