Od Autorki

Teksty oraz zdjęcia zamieszczone na tym blogu są mojego autorstwa (jeśli jest inaczej, podaję źródło), stanowią więc moją własność.
Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie, cytowanie i rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie bez mojej wiedzy oraz bez podania adresu tego blogu.
(Ustawa o prawach autorskich - Dz.U. z dnia 4 lutego 1994 r., nr 24, poz. 83)

sobota, 18 lutego 2012

273. Ból


Przed drugą nad ranem obudził mnie straszliwy ból w dole brzucha. Nigdy dotąd czegoś takiego nie doświadczyłam. Miałam wrażenie, że jeszcze chwila i wszystkie wnętrzności wypadną mi ze środka. Nie mogłam leżeć ani na jednym, ani na drugim boku, ani na wznak. Kucałam więc przy łóżku. Potem wzięłam tabletkę No-Spy. Położyłam się i później - w końcu - usnęłam. 

Teraz znowu mnie boli. Nawet wzięcie laptopa na kolana było problemem. Mąż pojechał po zakupy do supermarketu, a ja siedzę i dogorywam. Przed wyjściem namawiał mnie na wizytę na pogotowiu, ale zbyłam go twierdząc, że jeszcze trochę poczekam. Może mi przejdzie.