Od Autorki

Teksty oraz zdjęcia zamieszczone na tym blogu są mojego autorstwa (jeśli jest inaczej, podaję źródło), stanowią więc moją własność.
Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie, cytowanie i rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie bez mojej wiedzy oraz bez podania adresu tego blogu.
(Ustawa o prawach autorskich - Dz.U. z dnia 4 lutego 1994 r., nr 24, poz. 83)

piątek, 24 lutego 2012

282. Odkurzacz


Wesela nie mieliśmy, przyjęcia też nie, więc takich typowych ślubnych prezentów nie było. Dostaliśmy co prawda komplet kieliszków do wina, zestaw szklanek do drinków plus dwa rodzaje kieliszków, dwa komplety filiżanek oraz talerzyków do kawy oraz zestaw obiadowy z następnym kompletem filiżanek i talerzyków, prześcieradło plus poszwę na kołdrę i poduszki oraz patelnię. Wszystko musieliśmy zostawić na strychu u znajomych, bo w naszym malutkim, wynajmowanym pokoiku nie ma miejsca, żeby to gdzieś upchnąć. Ponadto, z Anglii przywieźliśmy chyba ze trzy lub cztery kartony rzeczy z kuchni. Poza tym, miałam jeszcze swoje panieńskie zestawy, które kupiłam jak wynajmowałam mieszkanie kilkanaście lat temu. Skorup i szkliwa mamy więc tyle, że możemy tym rzucać - bez obawy, że nam kiedyś zabraknie.

Potrzebujemy mieć swój odkurzacz, bo mojemu ojcu przeszkadza, że korzystamy z jego urządzenia. Mąż dostał w pracy PIT, zrobił rozliczenie i w poniedziałek zawiezie go do Urzędu Skarbowego, a że mamy niewielki zwrot podatku, więc stwierdziliśmy, że wreszcie kupimy własny odkurzacz. W związku z tym mam do Was prośbę o radę. Jesteśmy w stanie przeznaczyć na niego tylko 200 złotych i w tej kwocie musimy się zmieścić. Moje pytanie dotyczy kwestii worka - czy lepszy jest taki z materiału, który trzeba opróżniać, czy papierowy jednorazowego użytku, a może bez worka, ale za to z plastikowym pojemnikiem? Na co mamy jeszcze zwrócić uwagę? Potrzebujemy czegoś małego, ale dobrego. Bardzo będę Wam wdzięczna za pomoc.