Od Autorki

Teksty oraz zdjęcia zamieszczone na tym blogu są mojego autorstwa (jeśli jest inaczej, podaję źródło), stanowią więc moją własność.
Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie, cytowanie i rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie bez mojej wiedzy oraz bez podania adresu tego blogu.
(Ustawa o prawach autorskich - Dz.U. z dnia 4 lutego 1994 r., nr 24, poz. 83)

czwartek, 12 kwietnia 2012

362. Pomylić miłość


Zaledwie sześć tygodni znajomości i decyzja o wspólnym zamieszkaniu. Oboje mieli dobry powód, żeby wreszcie wyprowadzić się od rodziców - każde od swoich oczywiście. Zachłysnęli się tą, nową dla nich, wolnością. Cieszyli się sobą jak dzieci i jak namiętni kochankowie.

Potem obudziła ich nagle proza życia - sprzątanie, zakupy, jej praca, jego praca... Jemu zabrakło rozmowy, jej świat przysłoniła kariera. Coraz częściej żyli razem, ale jednak osobno. Jak małżeństwo z dwudziestoletnim stażem - tak nazwał to on, choć przecież nie minęły nawet trzy miesiące od chwili, w której zaczęli dzielić tamte wynajęte metry kwadratowe powierzchni.

Rozstał się z nią nagle, choć pewnie dojrzewał do tej decyzji już wcześniej. Pomylił miłość z zauroczeniem? A może seks z miłością?