Od Autorki

Teksty oraz zdjęcia zamieszczone na tym blogu są mojego autorstwa (jeśli jest inaczej, podaję źródło), stanowią więc moją własność.
Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie, cytowanie i rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie bez mojej wiedzy oraz bez podania adresu tego blogu.
(Ustawa o prawach autorskich - Dz.U. z dnia 4 lutego 1994 r., nr 24, poz. 83)

czwartek, 9 sierpnia 2012

575. Czas i przestrzeń


Cierpliwość nigdy nie była moją mocną stroną. Cierpliwości wciąż się uczę. Życie i ludzie dają mi możliwość jej testowania i doskonalenia. Nie jestem bowiem w stanie przewidzieć wielu rzeczy i nie mam wpływu na zachowania innych osób. Mogę jedynie zmienić swoje podejście do tego, co mnie spotyka.

Po rozmowie z Trzecią podczas naszego ostatniego spotkania, kiedy doszłyśmy do tych samych wniosków, przestałam zabiegać o kontakt z Pierwszą. Nie pisałam do niej i nie pytałam co słychać. Wysłałam za to zwykły sms z prośbą o podanie mi pewnej informacji. Odpisała natychmiast, z czego się bardzo ucieszyłam. Podziękowałam. I już.

Wczoraj ktoś do mnie zadzwonił. Usłyszałam: "ale chyba się na mnie nie obraziłaś?" "Oczywiście, że nie" - odparłam i rozmawiałyśmy dalej. Jestem bowiem bogatsza o wiedzę jak funkcjonuje i reaguje druga strona. Cenne to informacje. Bo ja rozumiem, że ktoś potrzebuje ciszy, spokoju, samotności. Tamten człowiek wie natomiast, że mój komunikat "jestem" nie ogranicza się tylko do "tu i teraz", ale jest niczym nieskrępowany.

Ludzie są różni. Inne oczekiwania, inne potrzeby. Czas i przestrzeń - chyba te dwa punkty odniesienia łączą jednak wszystkich. Choć ich ramy nie są takie same dla każdego człowieka.