Od Autorki

Teksty oraz zdjęcia zamieszczone na tym blogu są mojego autorstwa (jeśli jest inaczej, podaję źródło), stanowią więc moją własność.
Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie, cytowanie i rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie bez mojej wiedzy oraz bez podania adresu tego blogu.
(Ustawa o prawach autorskich - Dz.U. z dnia 4 lutego 1994 r., nr 24, poz. 83)

niedziela, 21 października 2012

697. Ostatni?


Co za pogoda! Co za słońce! Co za zapach! Ponoć to ostatni taki ciepły weekend. Korzystając z okazji, poszliśmy wczoraj z Mężem na kolejny spacer. Długi. Oczywiście z nieodłącznym aparatem fotograficznym, z którego skwapliwie korzystałam.

Liści na trawie i chodnikach coraz więcej. Szeleszczą pięknie. A na drzewach mienią się kolorami te, które jeszcze nie spadły. Ptaki śpiewają. Chwilo trwaj! Uwielbiam usiąść na ławce i położyć głowę na ramieniu Dyrektora Wykonawczego, zamykając przy tym z lubością oczy. Relaks i reset w jednym. Plus naładowanie akumulatorków.