Oto jak teraz wygląda mój pierwszy blog na Onecie:
Podoba się Wam? Bo mnie wcale. Tym bardziej nie podoba mi się sposób postępowania tamtego portalu z blogerami, których nikt o zdanie nie pytał.
Już od dawna prowadziłam ten blog - klon. I słusznie, bo teraz jest jak znalazł. Tu sama sobie jestem sterem, żeglarzem i okrętem. A Onet niech sobie tonie. Brzytwy mu nie podam.