Od Autorki

Teksty oraz zdjęcia zamieszczone na tym blogu są mojego autorstwa (jeśli jest inaczej, podaję źródło), stanowią więc moją własność.
Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie, cytowanie i rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie bez mojej wiedzy oraz bez podania adresu tego blogu.
(Ustawa o prawach autorskich - Dz.U. z dnia 4 lutego 1994 r., nr 24, poz. 83)

piątek, 16 listopada 2012

753. Za wcześnie

W ubiegłą sobotę robiliśmy z Mężem cotygodniowe zakupy spożywcze w supermarkecie. Szybka zmiana dekoracji (zaledwie kilka dni wcześniej na półkach królowały znicze, lampki oraz wiązanki) i mamy już bombki, łańcuchy, jak również inne ozdoby plus nieodłączne choinki. Do "pełni szczęścia" brakowało jedynie 'Last Christmas' z głośników.

Dzisiaj byłam w galerii handlowej. Żeby dostać się do drogerii, musiałam przejść przez prawie cały parter. Na środku stoi ogromnych rozmiarów choinka, dokładnie udekorowana, z prezentami, a nad nią wiszą gwiazdki i bombki. Jakoś nie przemawia do mnie idea świąteczna propagowana już od pierwszej połowy listopada. Stanowczo za wcześnie na takie akcje. Ale pewnie znowu jestem w mniejszości.