Razem z Mężem jesteśmy gdzieś pomiędzy franciszkanami a dominikanami. Do kamedułów trochę nam jeszcze brakuje - szczególnie mnie, bo jak milczę chwilę dłużej niż ustawa przewiduje, Dyrektor Wykonawczy zadaje mi pytanie: "żona, chora jesteś, czy coś się stało, bo już się zaczynam o ciebie martwić, że się nie odzywasz?"
Od Autorki
Teksty oraz zdjęcia zamieszczone na tym blogu są mojego autorstwa (jeśli jest inaczej, podaję źródło), stanowią więc moją własność.
Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie, cytowanie i rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie bez mojej wiedzy oraz bez podania adresu tego blogu.
(Ustawa o prawach autorskich - Dz.U. z dnia 4 lutego 1994 r., nr 24, poz. 83)