W morzu i gąszczu idiotycznych oraz ogłupiających reklam jest jedna zupełnie wyjątkowa. Jej bohaterem mógłby być każdy z nas...
Jest taka piosenka, z wymownym przesłaniem odzwierciedlonym w tekście, ale i teledysku - jak najbardziej zamierzonym, celowym i świadomym...
Każdy ma to "coś" w sobie. Wdzięk, światło, urok, czar, powab. Mniejsza o nazwę. Coś, czym emanuje na zewnątrz, a czego sam niejednokrotnie zdaje się nie dostrzegać.
Przed nami długi weekend. Wykorzystajmy go, aby przyjrzeć się baczniej sobie i zadbać o swoje naturalne piękno.