Od Autorki

Teksty oraz zdjęcia zamieszczone na tym blogu są mojego autorstwa (jeśli jest inaczej, podaję źródło), stanowią więc moją własność.
Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie, cytowanie i rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie bez mojej wiedzy oraz bez podania adresu tego blogu.
(Ustawa o prawach autorskich - Dz.U. z dnia 4 lutego 1994 r., nr 24, poz. 83)

czwartek, 22 sierpnia 2013

1.284. Wróciłam

Dostałam dzisiaj legalne pozwolenie opuszczenia szpitala, więc wróciłam jak stałam, bo ani ja, ani Mąż takiego obrotu sprawy się nie spodziewaliśmy. Jako że ubranie "wyjściowe" zostało w naszym pokoju, spacer do domu odbyłam w przykrótkich i za szerokich spodniach od dresu Dyrektora Wykonawczego, T-shircie oraz kroksach.

Po naprawdę gruntownych badaniach oraz wywiadach lekarskich (o nich napiszę szerzej w następnym poście) okazało się, że poza podwyższonym poziomem prolaktyny, który mam skonsultować z endokrynologiem ze względu na niedoczynność tarczycy (istnieje duże prawdopodobieństwo, że to jest właśnie przyczyną), ginekologicznie nic mi nie jest, więc medycy rozłożyli bezradnie ręce, sugerując wizytę u gastroenterologa, gdyż moje bóle mogą być spowodowane niewłaściwym funkcjonowaniem układu pokarmowego, jelit oraz całej reszty od strony czterech liter.

Jutro wybieram się do szpitala po wypis, a potem do doktora Tomasza, żeby mu pokazać wszystkie wyniki plus ten z USG jamy brzusznej, robiony kilka tygodni temu. Nawet jeśli będę miała szukać przyczyn swoich dolegliwości u innego specjalisty, zdecyduję się na to dopiero po powrocie znad morza. Póki co, wystarczy mi widoku panów i pań w białych fartuchach, choć niektórzy ginekolodzy są tak wysocy i przystojni, że jest na kogo popatrzeć.

Na razie idę się położyć, bo chce mi się spać (w szpitalu nie za dobrze sypiałam) i do tego jeszcze z powodu niewyspania właśnie boli mnie głowa, więc nie jestem w formie, ale nadrobię zaległości. Obiecuję, bo mam ciekawe rzeczy w zanadrzu - także te zdjęciowe - niestety jedynie z komórki, gdyż uznałam, że wyglądałabym mocno podejrzanie z normalnym aparatem w dłoni na oddziale.