Jest takie jedno miejsce, gdzie znajduje się całkiem sporo książek, choć wielu wciąż tam brakuje. Ja jednakże nie patrzę na szklankę jako do połowy pustą, lecz do połowy pełną, więc postrzegam inaczej i z radością dostrzegam to, co jest.
W takim choćby EMPiK-u, przy składaniu zamówienia przez Internet, ceny są niższe od tych w salonach. I co z tego, skoro za dwie książki (przy darmowej dostawie) wydałabym u nich tyle, co w owym tajemniczym miejscu zapłaciłam za trzy pozycje - i to z dostawą.
Przedwczoraj późnym popołudniem złożone zamówienie dzisiaj w południe jest już do odbioru w paczkomacie InPost. Wieczorem, razem z Mężem znowu będziemy mieli nasz kolejny pierwszy raz - nie wsadzając (jak w przypadku modemu UPC), lecz wyjmując ze skrytki moje książki.
Aros.pl - krótko, konkretnie, solidnie. Z czystym sumieniem polecam sprawdzone przez siebie miejsce dla czytaczy.
Żródło - klik |