Dzisiaj, punktualnie o 17:57 Słońce znajdzie się w punkcie Barana i rozpocznie się astronomiczna wiosna. Faktycznie - słońce grzeje, że hej. Gdyby nie wiatr, byłby niezły upał.
A jaka jakaś taka bez sił, bez apetytu, senna, zmęczona i bardzo słaba. Nie wiem co się dzieje, ale nie podoba mi się mój stan.