Czasem trudno mi zrozumieć Jego plan wobec mnie. Czasem nie wiem po co i dlaczego dzieje się tak, a nie inaczej.
Każde zdarzenie ma sens i jest po coś. Wystarczy, że wierzę i czekam. Nawet jeśli zdaję sobie sprawę, że ta moja wiara jest słaba, a cierpliwość niewystarczająca.
Potem, nagle i niespodziewanie pojawiają się znaki i wszystko staje się jasne. Jak dzisiaj.