Od Autorki

Teksty oraz zdjęcia zamieszczone na tym blogu są mojego autorstwa (jeśli jest inaczej, podaję źródło), stanowią więc moją własność.
Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie, cytowanie i rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie bez mojej wiedzy oraz bez podania adresu tego blogu.
(Ustawa o prawach autorskich - Dz.U. z dnia 4 lutego 1994 r., nr 24, poz. 83)

niedziela, 22 czerwca 2014

1.680. Dzielę się

Malowany welon i Lokatorka to filmy, które ostatnio obejrzeliśmy z Mężem. Śmiało mogę je polecić, bo choć tak różne od siebie, są dość klimatyczne i naprawdę warto się w nie zagłębić.

Jeśli chodzi o kosmetyki, odkryłam dwa nowe produkty. Szampon do włosów oraz balsam do ciała. Tego pierwszego używam na spółkę z Dyrektorem Wykonawczym, a ten drugi na razie nie podrażnia mojej bardzo wrażliwej skóry.

Śmietanowiec jest smaczny i bez żelatynowych grudek, więc znowu sprawdziło się powiedzenie, by nie oceniać po wyglądzie. Na galaretki pomału już patrzeć nie mogę. Za to koktajl z truskawek jeszcze mi się nie znudził. Tym razem Głos Rozsądku zrobił go z większych i jaśniejszych od tradycyjnych truskawek ananasowych.