Od Autorki

Teksty oraz zdjęcia zamieszczone na tym blogu są mojego autorstwa (jeśli jest inaczej, podaję źródło), stanowią więc moją własność.
Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie, cytowanie i rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie bez mojej wiedzy oraz bez podania adresu tego blogu.
(Ustawa o prawach autorskich - Dz.U. z dnia 4 lutego 1994 r., nr 24, poz. 83)

poniedziałek, 28 lipca 2014

1.741. Ciężarki

Coś się ostatnio pozmieniało na blogu w kwestii ustawień czcionek internetowych i w mojej ulubionej Reenie Beanie tytułowe "Ś" odstawało od reszty, więc z bólem serca musiałam ją zmienić na taką, w której całość wygląda podobnie i nie razi mojego poczucia estetyki.

Jako że bardzo późno wróciliśmy wczoraj do domu (wieczorny seans w kinie plus ostatnia msza w kościele), a do tego wszystkiego z nadmiaru wrażeń, upału i okresu pojawiła się jeszcze wielce upierdliwa migrena, wolałam nie ryzykować ćwiczeń za wszelką cenę i zrobiłam sobie wolne od maty.

W miejsce braku aktywności czysto fizycznej, postanowiłam wykorzystać swoją wrodzoną kreatywność i zakupić za zawrotną sumę PLN 2,10 dwie butelki jednolitrowej wody, których waga oraz kształt idealnie wpasowują się środkiem ciężkości w moje dłonie niczym profesjonalne ciężarki.