Ruskie pierogi przyniesione przez sąsiadkę w ubiegłym tygodniu posmakowały mi tak bardzo, że postanowiłam sama sprawdzić szczegółowy jadłospis owego baru, w którym takie cuda można znaleźć.
Tak więc przed godziną jedenastą zjadłam swój dzisiejszy obiad, który w całości kosztował mnie 4,41 złotych. Dokładnie tyle zapłaciłam bowiem za siedem pierogów, surówkę z marchwi, kompot oraz plastikowe sztućce i kubek.