Wychodzi na to, że prawo serii działa i ma się dobrze. A ja wybitnie przyciągam do siebie dokładnie to, co chcę przyciągnąć i o czym pomyślę.
Ale że aż tak szybko, to bym się raczej nie spodziewała. W osiem dni trafić na dwie z wymarzonych trzech sztuk?
O co chodzi? Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o... Nie, nie o pieniądze, bo cena niska. O sukienkę chodzi. Chciałam szafirową, mam szafirową.
Aż się boję jutro opuszczać mieszkanie - do kompletu brakuje mi bowiem jeszcze nasyconej zieleni - dowód (trzeci akapit).