Od Autorki

Teksty oraz zdjęcia zamieszczone na tym blogu są mojego autorstwa (jeśli jest inaczej, podaję źródło), stanowią więc moją własność.
Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie, cytowanie i rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie bez mojej wiedzy oraz bez podania adresu tego blogu.
(Ustawa o prawach autorskich - Dz.U. z dnia 4 lutego 1994 r., nr 24, poz. 83)

środa, 15 października 2014

1.877. Zadbaj o siebie

Wreszcie, po kilkunastu tygodniach niewidzenia się, odwiedziła mnie moja dawna znajoma. Ta, która ma toksyczną teściową oraz męża alkoholika manipulowanego przez swoją matkę.

Sytuacja nie zmienia się od dwudziestu kilku lat. Zmieniają się jedynie okoliczności i wydarzenia. Schemat działania małżonka koleżanki oraz teściowej jest niezmienny i przewidywalny.

Życie na ciągłej huśtawce emocjonalnej tak bardzo dało się we znaki znajomej, że odbija się to na jej zdrowiu. Szwankuje serce, rozregulowały się hormony, nawet skóra sprawia problemy.

W stanie totalnej rozsypki jest psychika. Na domiar złego koleżanka należy do osób, które są ciche, spokojne i nie wadzą nikomu. O jej sytuacji wiem tylko ja, gdyż ona ukrywa prawdę przed wszystkimi.

Są sytuacje (jak właśnie ta), w których nie można nic zrobić - choćby bardzo chciało się pomóc. Bo to nie moje życie, nie moje wybory, nie moje decyzje i nie moje emocje wchodzą w grę. 

Zrobiłam to, co czułam - wysłuchałam, przytuliłam, pozwoliłam się wypłakać, postawiłam na stole pudełko chusteczek, zapisałam numer telefonu do ośrodka terapeutycznego i poprosiłam: "zadbaj o siebie".