Od Autorki

Teksty oraz zdjęcia zamieszczone na tym blogu są mojego autorstwa (jeśli jest inaczej, podaję źródło), stanowią więc moją własność.
Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie, cytowanie i rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie bez mojej wiedzy oraz bez podania adresu tego blogu.
(Ustawa o prawach autorskich - Dz.U. z dnia 4 lutego 1994 r., nr 24, poz. 83)

niedziela, 16 listopada 2014

1.937. Czapki na głowy

Karmienie kaczek w parku, które wymyślił nam dzisiaj Mąż odbyło się w tempie iście ekspresowym i bez jakiegokolwiek celebrowania tej chwili. Wiatr był tak silny, że bałam się o swoją głowę, bo oczywiście wyszłam z domu bez czapki, czego praktycznie od razu pożałowałam.

A nakrycie głowy mam fajne, ciepłe i w miarę luźne, by nie ściskało mojego dość sporego obwodu - okazało się, że razem z Dyrektorem Wykonawczym możemy nosić ten sam rozmiar. Zatem od jutra na zewnątrz będę prezentować się jak na załączonym obrazku.