Od Autorki

Teksty oraz zdjęcia zamieszczone na tym blogu są mojego autorstwa (jeśli jest inaczej, podaję źródło), stanowią więc moją własność.
Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie, cytowanie i rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie bez mojej wiedzy oraz bez podania adresu tego blogu.
(Ustawa o prawach autorskich - Dz.U. z dnia 4 lutego 1994 r., nr 24, poz. 83)

niedziela, 10 maja 2015

2051. Coś za coś

Zamiast długiego spaceru na łonie natury, mierzenie kilkunastu par spodni w dwóch ciucholandach - na całe szczęście uwieńczone powodzeniem.

Zamiast niezdrowego i śmieciowego (jak tydzień temu) jedzenia, kaczka z grilowanymi warzywami, makaronem i surówką - pycha i niebo w gębie.

Zamiast wyjścia do kina na ten film, spełnienie obywatelskiego obowiązku i oddanie głosu w wyborach prezydenckich - wtajemniczeni wiedzą na kogo.