Od Autorki

Teksty oraz zdjęcia zamieszczone na tym blogu są mojego autorstwa (jeśli jest inaczej, podaję źródło), stanowią więc moją własność.
Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie, cytowanie i rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie bez mojej wiedzy oraz bez podania adresu tego blogu.
(Ustawa o prawach autorskich - Dz.U. z dnia 4 lutego 1994 r., nr 24, poz. 83)

sobota, 2 kwietnia 2016

2172. Wiosennie

Ciepło, zielono, pogodnie - wiosna w całej swojej krasie wita mnie każdego dnia. Zresztą sami popatrzcie.

Na oknie w pokoju grudnik zmienia nazwę na kwietnik. Podarowany przez znajomą Męża hiacynt zdążył już zakwitnąć, a otrzymany w prezencie od mojej koleżanki Hobbit rośnie powoli, lecz taka jego natura.




Poniższy kolaż zrobiony został w pierwszy dzień świąt.


A to świeżutkie fotki - z dzisiejszego małżeńskiego spaceru.


Zaprzyjaźniona para sierpówek wciąż do nas przylatuje. Dyrektor Wykonawczy stanowczo zabronił mi ich dalszego dokarmiania, które trwało przez całą zimę.