Od Autorki

Teksty oraz zdjęcia zamieszczone na tym blogu są mojego autorstwa (jeśli jest inaczej, podaję źródło), stanowią więc moją własność.
Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie, cytowanie i rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie bez mojej wiedzy oraz bez podania adresu tego blogu.
(Ustawa o prawach autorskich - Dz.U. z dnia 4 lutego 1994 r., nr 24, poz. 83)

wtorek, 12 kwietnia 2016

2174. Koniec!

9 lutego Mąż przyniósł mi z paczkomatu pudło z puzzlami. Od razu zabrałam się do ich segregowania i układania.

18 marca, jeszcze przed wyjściem Dyrektora Wykonawczego do pracy, skończyłam pierwszą połowę, po czym niezwłocznie przystąpiłam do części drugiej.

11 kwietnia wieczorem (czyli wczoraj) ostatni puzzel trafił na swoje miejsce.

Pięć tygodni i trzy dni zajęło mi układanie części pierwszej, a tylko trzy tygodnie i trzy dni ułożenie części drugiej. W sumie osiem tygodni i sześć dni spędziłam nad całością.




A oto odpowiedź na pytanie: "co robiła wczoraj Karioka zanim wstała z łóżka?" Jak to co? Układała puzzle.



Symbolicznie, prawie poklatkowo...