Od Autorki

Teksty oraz zdjęcia zamieszczone na tym blogu są mojego autorstwa (jeśli jest inaczej, podaję źródło), stanowią więc moją własność.
Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie, cytowanie i rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie bez mojej wiedzy oraz bez podania adresu tego blogu.
(Ustawa o prawach autorskich - Dz.U. z dnia 4 lutego 1994 r., nr 24, poz. 83)

sobota, 9 lipca 2016

2206. Fascynacje z dzieciństwa

Już będąc małą dziewczynką zamiast lalek wolałam typowo męskie zabawki. Miałam dwie drewniane ciężarówki, na które ładowałam armię małych żołnierzy i ciągnęłam oba pojazdy na sznurku. Fascynacja dużymi samochodami oraz mundurem pozostała mi do chwili obecnej.

W stolicy trwa szczyt NATO, a w całym kraju organizowane są pokazy zarówno umiejętności, jak i sprzętu wojskowego. Takiej okazji przepuścić nie mogłam, więc wybrałam się wraz z Mężem podziwiać najprawdziwszy czołg, transporter opancerzony, moździerze, zasieki, kuchnię polową, ale również konie (odważyłam się nawet pogłaskać tego, który tak pięknie mi pozował) i psa będącego "na wyposażeniu" straży miejskiej (jego dotykać nie było wolno).