Od Autorki

Teksty oraz zdjęcia zamieszczone na tym blogu są mojego autorstwa (jeśli jest inaczej, podaję źródło), stanowią więc moją własność.
Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie, cytowanie i rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie bez mojej wiedzy oraz bez podania adresu tego blogu.
(Ustawa o prawach autorskich - Dz.U. z dnia 4 lutego 1994 r., nr 24, poz. 83)

czwartek, 15 czerwca 2017

2331. L4

Najpierw pociągał. Potem zaczął dychać. W niedzielę wieczorem zrobiłam mu awanturę, że nie dość, że nie dba o siebie, to jeszcze mnie zaraża. W poniedziałek rano poszedł do lekarza. Trzydniowe zwolnienie i cała siatka lekarstw - w tym antybiotyk - oto do jakiego stanu doprowadził się Mąż.


Dzisiaj rozpoczął się nasz czterodniowy weekend (oboje wzięliśmy na jutro urlop), a teraz to ja jestem pociągająca i zaczynam dychać. Ciekawe komu to zawdzięczam...