Od Autorki

Teksty oraz zdjęcia zamieszczone na tym blogu są mojego autorstwa (jeśli jest inaczej, podaję źródło), stanowią więc moją własność.
Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie, cytowanie i rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie bez mojej wiedzy oraz bez podania adresu tego blogu.
(Ustawa o prawach autorskich - Dz.U. z dnia 4 lutego 1994 r., nr 24, poz. 83)

poniedziałek, 4 grudnia 2017

2406. J04

I znowu bardzo wczesną pobudkę osłodził mi widok wirujących płatków śniegu, które tak pięknie prezentowały się na tle świecących latarni.

Umówiłam się na wizytę do pani doktor, a ta osłuchała mnie dokładnie, po czym stwierdziła, że płuca i oskrzela są czyste. Ostre zapalenie krtani i tchawicy - oto co kryje się pod kryptonimem J04. Dostałam musujące tabletki, bo zwolnienia (póki co) przyjąć nie chciałam. Jak mi się pogorszy (oby nie), wtedy (być może) zmienię zdanie.

Perfumy pod choinkę dla mamy zamówiłam w sieci - z dostawą do paczkomatu. Przy tej jakże kuszącej okazji nie zapomniałam o sobie, ale to już NAPRAWDĘ ostatnie buteleczki.

W pachnącym temacie pozostając - wrzucam zdjęcia flakoników, jakie zużyłam w tym roku.







Miałam również całą serię wód perfumowanych, z których byłam bardzo zadowolona i do których na pewno jeszcze kiedyś wrócę. Niestety - nie zdążyłam ich sfotografować, więc posłużę się linkami do strony producenta - PUREBONJOURAMOUR i SENSUAL.