Od Autorki

Teksty oraz zdjęcia zamieszczone na tym blogu są mojego autorstwa (jeśli jest inaczej, podaję źródło), stanowią więc moją własność.
Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie, cytowanie i rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie bez mojej wiedzy oraz bez podania adresu tego blogu.
(Ustawa o prawach autorskich - Dz.U. z dnia 4 lutego 1994 r., nr 24, poz. 83)

wtorek, 4 grudnia 2018

2607. Sens

Zgubiłam gdzieś swoją radość życia. Każdy dzień jest kalką poprzedniego - te same rutynowe czynności powtarzane od rana aż do wieczora.

Martwię się o Męża, bo pani doktor zleciła mu powtórzenie USG jamy brzusznej jeszcze w tym miesiącu. 

Martwię się o mamę, bo ma coraz większe problemy z kręgosłupem i nie może chodzić. 

Martwię się o siebie, bo pomimo zażywania antybiotyku nadal boli mnie podbrzusze.

Ale tak naprawdę najbardziej martwię się tym, że coraz trudniej znaleźć mi sens własnego życia.