Od Autorki

Teksty oraz zdjęcia zamieszczone na tym blogu są mojego autorstwa (jeśli jest inaczej, podaję źródło), stanowią więc moją własność.
Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie, cytowanie i rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie bez mojej wiedzy oraz bez podania adresu tego blogu.
(Ustawa o prawach autorskich - Dz.U. z dnia 4 lutego 1994 r., nr 24, poz. 83)

sobota, 4 maja 2019

2706. W ogrodzie

Na wczoraj była mała przymiarka do rajdu z dawną klasą z liceum, ale że pogoda nie chciała z nami współpracować, nic z tego nie wyszło. Za to dzisiaj wieczorem spotykamy się w pubie, więc - choć w trochę inny sposób - ale nadrobimy zaległości ze świątecznego piątku.

Ogród botaniczny, do którego także z powodu niesprzyjającej aury nie zawitaliśmy w czwartek, odwiedziliśmy sobotnim przedpołudniem. Mimo że większość roślin albo już przekwitło, ale jeszcze nie zakwitło, bardzo się nam obojgu spodobało to miejsce.

Cisza, spokój, dużo przestrzeni, sporo ławek do odpoczynku, piękne widoki dookoła, śpiewające ptaki, pszczoły na kwiatkach i w ulach - zresztą popatrzcie sami.