Sięgnęłam dna. Sama nie dam rady. Potrzebuję fachowej pomocy. W sobotę jestem umówiona na prywatną wizytę u dietetyka. W niej cała moja nadzieja.
Nigdy w życiu nie ważyłam tyle, co obecnie. I choć według BMI waga jest w normie, przestałam się dobrze czuć w swoim ciele, którego - jak dla mnie - jest za dużo. Od majowej operacji usunięcia jajników przytyłam bowiem około 6-8 kg.
Zawsze byłam szczupła, a nawet chuda. Teraz nie lubię na siebie patrzeć - ani w lustrze, ani na zdjęciach. Czuję te dodatkowe kilogramy jako nadprogramowy ciężar, który noszę. Chcę się go pozbyć.
Kupowanie coraz większych ubrań nie jest dobrym rozwiązaniem. Podobnie jak łakomstwo i spożywanie słodyczy w hurtowych ilościach. Stąd decyzja o oddaniu się w ręce specjalisty.
Nadszedł czas, żeby wziąć się za siebie - na poważnie.