Od Autorki

Teksty oraz zdjęcia zamieszczone na tym blogu są mojego autorstwa (jeśli jest inaczej, podaję źródło), stanowią więc moją własność.
Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie, cytowanie i rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie bez mojej wiedzy oraz bez podania adresu tego blogu.
(Ustawa o prawach autorskich - Dz.U. z dnia 4 lutego 1994 r., nr 24, poz. 83)

wtorek, 4 lutego 2020

2976. Izodozy

Jestem dokładnie po jednej trzeciej radioterapii. Spotkałam się dziś ze swoim kolegą radioterapeutą - na jego wyraźne życzenie. Po tej rozmowie tak sobie pomyślałam, że mam naprawdę sporo szczęścia w nieszczęściu...

Na załączonym zdjęciu jest praca, jaką wykonał lekarz nad moją lewą piersią - to ten zaznaczony na czerwono obszar. 

Szafirowa plama to obszar, gdzie znajdował się wycięty przez chirurga guz. Serce to ten szary kształt obrysowany na różowo. Płuca przypominają dwa księżyce. Ta szafirowa kropa pomiędzy nimi to rdzeń kręgowy. 

Z lewej strony mamy dawki promieniowania - jak widać zahaczają one i o serce i o płuca. Wszystkie linie proste i przerywane to tak zwane izodozy. Mam nadzieję, że niczego nie pomyliłam...