Od Autorki

Teksty oraz zdjęcia zamieszczone na tym blogu są mojego autorstwa (jeśli jest inaczej, podaję źródło), stanowią więc moją własność.
Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie, cytowanie i rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie bez mojej wiedzy oraz bez podania adresu tego blogu.
(Ustawa o prawach autorskich - Dz.U. z dnia 4 lutego 1994 r., nr 24, poz. 83)

niedziela, 17 maja 2020

3067. Trzy tygodnie

Nawet nie wiem kiedy te dni tak szybko zleciały, ale dzisiaj mijają dokładnie trzy tygodnie od czasu jak wyszliśmy z domu sami z Mężem, a wróciliśmy już we troje z Rudzielcem.

Nie mogłabym sobie wymarzyć lepszego psa - absolutnie pod każdym względem. Póki co nie widzę w nim żadnych wad, a naprawdę jestem dość ostrożna w wydawaniu takich opinii.

Kilka fotek z naszego wspólnego rodzinnego spaceru w dzisiejsze niedzielne popołudnie.


A tu najczęstsza pozycja Psiaka plus ten jego rozbrajający uśmieszek, który rzadko kiedy schodzi mu z pyszczka.