Od Autorki

Teksty oraz zdjęcia zamieszczone na tym blogu są mojego autorstwa (jeśli jest inaczej, podaję źródło), stanowią więc moją własność.
Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie, cytowanie i rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie bez mojej wiedzy oraz bez podania adresu tego blogu.
(Ustawa o prawach autorskich - Dz.U. z dnia 4 lutego 1994 r., nr 24, poz. 83)

środa, 29 lipca 2020

3118. Z rozkoszą

Wczoraj zakupiłam kolejną (mam nadzieję, że ostatnią) rolkę taśmy. Tym razem zdecydowałam się na kolor seledynowy. Był już turkus i róż, a cielisty i czarny w ogóle do mnie nie przemawiają. Piąte oklejanie odbędzie się w sobotę, bo przez cały przyszły tydzień fizjoterapeutka jest nieobecna.


Wieczorem zamówiłam piłkę (oczywiście po konsultacji z rehabilitantką), a dziś dostałam wiadomość, że produkt jest w drodze. Czyli istnieje spora szansa na jutrzejsze pojawienie się go w punkcie odbioru, czyli na stacji benzynowej.

Po dwudniowym przebywaniu na onkologii z rozkoszą posiedzę w środę i czwartek w domu - bez konieczności przemieszczania się autobusami i stania w ostrym słońcu na przystankach.