Od Autorki

Teksty oraz zdjęcia zamieszczone na tym blogu są mojego autorstwa (jeśli jest inaczej, podaję źródło), stanowią więc moją własność.
Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie, cytowanie i rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie bez mojej wiedzy oraz bez podania adresu tego blogu.
(Ustawa o prawach autorskich - Dz.U. z dnia 4 lutego 1994 r., nr 24, poz. 83)

wtorek, 4 sierpnia 2020

3121. W głębi duszy

Od wczoraj wzięłam się za pisanie ostatniej już części swojej historii, która będzie dostępna na onkologii pod koniec września lub na początku października. Tak mnie to pochłonęło, że zapomniałam o wszystkim - jedynie głód, pragnienie oraz potrzeby fizjologiczne odciągają mnie od laptopa.

Sporo tego jest - od czasu po operacji w listopadzie 2019 do chwili obecnej. Plus zdjęcia. Ale - jak zawsze do tej pory - dam radę. Na razie skopiowałam cały tekst i wykasowałam to, co niepotrzebne. Zostało czterdzieści parę stron do streszczenia, żeby w finalnym efekcie mieć nie więcej niż osiem do dziesięciu do złamania.

Korzystam z przerwy od badań i wizyt, gdyż dopiero w piątek mam się pojawić na  kontrolnym USG piersi. Póki co urlopuję się w domu.

Dzisiaj wybieramy się z Mężem po bilety na pociąg nad morze - w przedsprzedaży można je kupić na miesiąc wcześniej. Trochę ryzykujemy, bo nie wiadomo jak się będzie przedstawiała sytuacja z pandemią, ale z pełną świadomością wchodzimy w to.